Wednesday, February 12, 2014

One of the many places…

…I will never live…
20140207_164002
…because I cannot pronounce it.

8 comments:

wesoła posypka said...

Hahaha:D Spokojnie Chris, ja też mam problemy:)

Marek Cyzio said...

I found a very extensive list of places in Poland you should avoid: http://forum.gazeta.pl/forum/w,277,2618,,Najdziwniejsza_nazwa_miejscowosci_w_Polsce_.html?v=2&wv.x=1

My favorite is "Wzdół Rządowy" - I believe I visited this place in the past :)

Izabelka said...

Take it easy and keep training ;) :)))

Chris said...

I will keep trying!

Thanks for the link, Marek. There are some great names on there. I actually know someone who works in Włochy the town, not the country. My favorite has always been Swornegacie because I misunderstood it the first time I heard it and thought it had something to do with underpants.

Wojtek said...

Nawet w telewizji nagłaśniali problem dziwnie lub śmiesznie brzmiących nazw miejscowości. Oprócz wcześniejszego linku polecam też ten filmik :P
http://www.youtube.com/watch?v=rqgJelatDnc
Pierwszy raz jak oglądałem to się śmiałem z tego :)

Anonymous said...

W USA też są śmieszne nazwy miejscowości np. Intercourse w Pennsylvanii w której żyją chyba sami amisze. Przyznasz że to wywołuje rozbawienie jak się połączy te fakty.

Marek Cyzio said...

You mentioned Wlochy - when I used to live in Georgia (the one next to Alabama, not the one that Russia recently attacked), we could visit Greece (Athens) and Italy (Rome) and France (Macon) in one day.

Lois B said...

If you can't say it, I don't stand a chance. Ed drives through Szczytniki on hi way to work. If you use your imagination, you might guess how he pronounces it.